Staranne założenie trawnika to połowa sukcesu. Potem trawnik trzeba kosić i podlewać, kosić i podlewać… a czasami zasilić nawozami, napowietrzyć i usunąć filc. Sprawdź, jak właściwie pielęgnować trawnik przez cały rok. Kiedy rozpocząć regenerację i nawożenie trawnika po zimie, dlaczego ważna jest wertykulacja oraz jak podlewać i kosić trawnik.
Regeneracja trawnika po zimie
Do regeneracji trawnika można przystąpić wiosną, po stopnieniu śniegu i rozmarznięciu darni. Zanim rozpoczniemy jakiekolwiek zabiegi, gleba musi obeschnąć. Gdy to nastąpi, można wykonać wałowanie wałem o ciężarze co najmniej 70 kg, aby wyrównać powierzchnię trawnika. Jest to konieczne szczególnie wtedy, gdy powstały wysadziny mrozowe.
Następnie z powierzchni trawnika wygrabiamy sprężystymi grabiami o długich zębach liście, patyki i resztki suchej trawy. Jeżeli nie musimy go napowietrzać ani zwalczać warstwy filcu, możemy w miejscu powstałych po zimie placków przerzedzonej darni wzruszyć ziemię i po zasileniu trawnika dosiać nasiona (albo zastosować na przykład regenerator do trawników zawierający nawóz i nasiona szybko rosnących traw).
Wertykulacja trawnika
Już na dwuletnich trawnikach może powstać warstwa filcu. Aby się pozbyć filcu z trawnika, wiosną powinna być przeprowadzona wertykulacja trawnika, czyli nacinanie darni. Do tego celu służy urządzenie zwane wertykulatorem wyposażone w ostre noże, które kroją darń i podłoże na głębokość 3-7 cm. Do małych trawników wystarczą wertykulatory ręczne, do dużych lepsze są elektryczne lub spalinowe. Na zakończenie trzeba bardzo starannie (najlepiej ostrymi grabiami) usunąć wszelkie resztki roślinne z powierzchni trawnika.
Nawożenie trawnika
W początku kwietnia warto zasilić darń jednym z nawozów wieloskładnikowych najlepiej przeznaczonym do trawników, stosując się do zaleceń producenta podanych na opakowaniu. Nawożenie trawnika należy zrobić, gdy ziemia jest wilgotna, ale rośliny suche, żeby nawóz nie osiadł na liściach (mógłby je uszkodzić), a więc na przykład kilka godzin po podlewaniu lub deszczu. Następnego dnia trzeba trawnik obficie podlać, oczywiście jeśli nie padało.
Dobre efekty daje zasilanie trawnika rozłożonym kompostem o miałkiej konsystencji (najlepiej przesianym przez siatkę rozpiętą na ramie). Wystarczy dwa razy w sezonie wegetacyjnym równomiernie rozgrabić po powierzchni 1-2-centymetrową warstwę kompostu. Jest to doskonały nawóz. Dostarcza próchnicy, a więc substancji odżywczych w postaci dobrze przyswajalnej dla roślin, poprawia strukturę gleby, chroni ją przed utratą wilgoci. Wpływa korzystnie na aktywność mikroflory i fauny glebowej, a przy tym nie można nim przenawozić.
Nawożenie warto powtórzyć latem, ale jeśli wiosną został użyty nawóz o spowolnionym działaniu, nie jest to konieczne. Podczas suszy ograniczamy nawożenie i nie stosujemy nawozów o znacznej zawartości azotu.
Ostatnie nawożenie zwykłym nawozem należy wykonać najpóźniej w połowie sierpnia, potem można murawę zasilać wyłącznie specjalnymi nawozami do jesiennego stosowania.
Taki nawóz (o małej zawartości azotu, a zwiększonej potasu i fosforu) stosujemy też na starsze trawniki. Wysiewa się go co kilka lat w październiku. Pamiętajmy, aby jesienią nie używać innych nawozów mineralnych zawierających duże dawki azotu, bo prowadzi to do zmniejszenia mrozoodporności traw.
Jesień to dobra pora na wapnowanie trawnika. Na glebach piaszczystych co trzy-cztery lata, a na zwięzłych co pięć-sześć lat należy zastosować dolomit lub kredę nawozową, dzięki czemu obniży się pH i ułatwi przyswajanie innych pierwiastków.
Podlewanie trawnika
Młoda trawa pojawiająca się wiosną i wyrastająca na nowym trawniku (zarówno sianym, jak i założonym z gotowej darni) jest wrażliwa na przesuszenie. Dlatego trzeba regularnie podlewać trawnik.
Podlewanie trawnika robi się wcześnie rano lub późnym popołudniem (żeby przed nocą trawy zdążyły obeschnąć). Nie można dopuszczać do przesychania podłoża, a potem gwałtownie go zalewać. Najlepiej podlewać rzadziej i intensywnie niż często, ale słabo. Aby woda zbyt szybko nie parowała, dobrze jest użyć rozproszonego strumienia. Wtedy może ona stopniowo wsiąkać, nawilżając głębsze warstwy gleby, przynajmniej do głębokości 15 cm. Warto do podlewania trawnika używać przenośnych zraszaczy lub zainstalować system automatycznego podlewania.
Latem trawnik potrzebuje więcej wody, bo średnia temperatura powietrza i podłoża jest wyższa i rośliny szybciej oddają wodę otoczeniu. W upalne dni warto podlewać rano i wieczorem. Nawet krótkotrwała susza potrafi zniszczyć murawę.
Koszenie trawnika
Pierwsze wiosenne koszenie trawnika wykonujemy, gdy źdźbła osiągną wysokość 8-10 cm. Później wysokość i częstotliwość koszenia zależy od siły rozwoju traw, od jakości podłoża i warunków pogodowych. Trawnik najlepiej kosić raz w tygodniu, gdy trawa urośnie o 4-6 cm. W okresach upałów kosić trzeba wyżej i rzadziej, a czasami nawet wcale. Niezależnie od wysokości źdźbeł nie należy ich skracać więcej niż o 1/3. Jeżeli z jakiegoś powodu zaniedbaliśmy koszenie, cięcie wykonujmy w kilku rzutach (co kilka dni).
Systematyczne skracanie źdźbeł trawy pozwala utrzymać darń w odpowiedniej kondycji. Rośliny dobrze się rozkrzewiają i zielona powierzchnia wygląda bardzo estetycznie.
Przycinanie krawędzi trawnika
Chociaż nie jest to zabieg konieczny dla dobrego rozwoju trawnika, warto go wykonywać, bo zdecydowanie poprawia wygląd zielonej powierzchni.
Wzdłuż krawędzi nawierzchni i rabat należy równo przycinać murawę ostrym nożem lub specjalnym półokrągłym szpadlem. W pobliżu murków, wysokich krawężników i pni drzew można użyć ręcznych lub akumulatorowych nożyc do trawy.
Napowietrzanie trawnika
Napowietrzanie trawnika (zabieg ten zwany jest też aeracją) najlepiej wykonać jesienią. Przygotowanie trawnika do zimowania należy rozpocząć od wygrabienia opadłych liści i wyczesania filcu ostrymi grabiami. Następnie, w celu ułatwienia dostępu powietrza do korzeni, warto przeprowadzić aerację, czyli nakłuwanie. Aeratory mogą mieć kolce lub ostro zakończone rureczki. Powstałe otwory dobrze jest wypełnić piaskiem, bo to ułatwi oddychanie i rozrastanie się korzeni traw.